Na gorącym różowym przyjęciu Fundacji Badań nad Rakiem Piersi wszyscy nosili żywe odcienie

Pierwotnie opublikowane na vogue.com.

The Glasshouse, położony na zachodnim krańcu środkowego Manhattanu, wychodzi na spokojne wody rzeki Hudson; ostatniej nocy rozbłysło ciepłym odbiciem wspaniałego wiosennego zachodu słońca. Jednak wewnątrz, gdzie odbywała się coroczna impreza Hot Pink Party Fundacji Badań nad Rakiem Piersi, przestrzeń była oświetlona odcieniami różu, aby uczcić ogromny wkład organizacji w badania nad rakiem piersi.

W holu przyjęć, udekorowanym świeżo zerwanymi różowymi i czerwonymi różami, uczestnicy – w tym między innymi Candace Bushnell, Vera Wang, Jill i Harry Kragman, Eliana Lauder, Ariana Huffington i Anthony Von Mandl – sączyli błyszczące koktajle Hot Pink jako przewidywali zbliżające się uroczystości wieczoru.

Gdy uczestnicy zasiedli na swoich miejscach, Elizabeth Hurley, aktorka i od prawie 30 lat globalna ambasadorka kampanii na rzecz walki z rakiem piersi firmy Estée Lauder Companies, była gospodarzem wieczoru, witając gości szczerym przesłaniem. „Wiem, że dla wielu z nas ten wieczór jest słodko-gorzki. To gorzkie, ponieważ wiem, że większość z nas prawdopodobnie została w jakiś sposób dotknięta rakiem piersi, a może w zeszłym roku prawdopodobnie znasz kogoś, kto został zdiagnozowany, ktoś, kto jest leczony, a może ktoś, kto tego nie przeżył, " ona mówi. „Ale słodkie jest to, że jesteś częścią czegoś wspaniałego - jesteś tu dziś wieczorem, wspierasz niewiarygodną fundację, która zrobiła tak wiele dla tak wielu ludzi i nadal będzie to robić, podczas gdy ludzie tacy jak ty są tak fenomenalny i tak bardzo pomaga”.

Wieczór był świętem dwóch inspirujących nagrodzonych: Kingi Lampert (która otrzymała nagrodę Evelyn H. Lauder Spirit of Philanthropy Award) i Margaret Flinter (uhonorowana nagrodą The Roslyn and Leslie Goldstein Unsung Hero Award). Lampert, która przeżyła raka piersi, podzieliła się swoją osobistą drogą walki z chorobą. Opowiedziała o wzruszających chwilach, które motywowały ją do dalszej walki, od otrzymywania kolorowych szalików od przyjaciół po utracie włosów, przez rundy chemioterapii, po marzenia o dwójce jej dzieci idących do ołtarza (które żartobliwie błagała, by nie robiły tego w najbliższym czasie).

Po podaniu obiadu na scenę wkroczyła licytatorka charytatywna Lydia Fenet, która przekonywała gości do otwarcia serc (i portfeli) w szczytnym celu. Dzieci Lamperta, Nina i Nicholas, zapoczątkowały falę datków na cele charytatywne, przekazując hojną darowiznę w wysokości pół miliona dolarów na cześć swojej matki. A po ekscytującym pokazie hojności, wieczorne wysiłki zaowocowały rekordowym osiągnięciem w postaci zebrania $10,3 miliona dla BCRF. Na zakończenie programu goście odtworzyli ciepłe przesłanie wideo od honorowego współprzewodniczącego, Sir Eltona Johna, który podziękował uczestnikom za ich niezłomne wsparcie.

Ale punktem kulminacyjnym wieczoru był występ legendy Motown, Diany Ross, która pojawiła się na scenie w olśniewającej czerwieni. Jej otwierające nuty „I'm Coming Out” zelektryzowały publiczność, zmuszając ją do wyjścia na parkiet, poruszając się w rytm jej niezapomnianych hitów, aby zwieńczyć równie niezapomnianą noc.