Armia pracowników Obamacare uczy się radzić sobie z niepowodzeniami

Artykuł pierwotnie opublikowany w Bloomberg Businessweek

Pytania pojawiały się w Michigan, gdy tylko Sąd Najwyższy stwierdził, że zajmie się sprawą, która może zmienić kształt Obamacare poprzez zniesienie subsydiów ubezpieczeniowych w wielu stanach.

Dizzy Warren, dyrektor największej grupy rekrutacyjnej do opieki zdrowotnej w stanie Michigan, zajęła się tym w swojej prezentacji dla rzeczników opieki zdrowotnej w zeszłym tygodniu w Detroit, a następnie podczas wczorajszej telekonferencji z 57 pracownikami: Co teraz robimy?

Jej odpowiedź? „Zachowaj spokój i zapisuj się dalej” – powiedziała.

Organizatorzy szykują się na większy sceptycyzm i zamieszanie, ponieważ w ten weekend rozpoczyna się drugi rok rejestracji na podstawie Ustawy o ochronie pacjentów i przystępnej cenie, która obiecała ubezpieczenie zdrowotne dziesiątkom milionów Amerykanów bez niego. W ciągu ostatnich dwóch tygodni republikanie zdobyli kontrolę nad Kongresem i zobowiązali się do złamania prawa, Sąd Najwyższy zgodził się rozpatrzyć sprawę, która kwestionuje uprawnienia do subsydiów ubezpieczeniowych, a administracja Obamy obniżyła poprzeczkę swoich celów rekrutacyjnych.

Teraz nadchodzi najtrudniejsze wyzwanie: zapisanie nieubezpieczonych Amerykanów, którzy są zdezorientowani, nieświadomi lub wręcz wrogo nastawieni do dostępnych dla nich programów.

„Wygląda na to, że sam program zmierza w złym kierunku, a nie we właściwym” — powiedział Les Funtleyder, menedżer portfela opieki zdrowotnej w ESquared Asset Management w Nowym Jorku. „Momentum wydaje się działać przeciwko nim, a nie dla nich”.

Administracja poinformowała w tym tygodniu, że spodziewa się wzrostu zasięgu do maksymalnie około 10 milionów — o 2 miliony więcej niż w tym roku i o 3 miliony mniej niż szacowali analitycy budżetu Kongresu.

Krótkie połączenie

Nabór otwarty trwa od 15 listopada do 15 lutego i do niedawna sojusznicy administracji mówili, że niewiele słyszeli od rządu o jego planach na ten rok. To zaczęło się zmieniać po krótkiej telekonferencji 7 listopada z prezydentem Barackiem Obamą i jego sekretarz zdrowia Sylvią Mathews Burwell.

Burwell odbywa dziś swoje pierwsze podróże promujące prawo poza Waszyngton, z przystankami w Cincinnati i Columbus w stanie Ohio.

„Jesteśmy pewni, że będziemy mieć udaną otwartą rejestrację”, powiedział Burwell w tym tygodniu na imprezie zorganizowanej przez Centrum Amerykańskiego Postępu powiązane z Demokratami. Powiedziała, że sukces oznacza, że ustawa o przystępnej cenie nadal obniża „podstawową liczbę”, wskaźnik nieubezpieczonych w USA, który w tym roku spadł o około cztery punkty procentowe do 13,4 procent, według Gallup Inc.

Czarne oko

Upadek federalnego systemu zapisów online w październiku 2013 r. był podbitym okiem dla Obamy, Demokratów i ich politycznych zwolenników promujących prawo.

W tym roku Obama zainstalował nowych menedżerów w agencjach nadzorujących rekrutację, którzy z kolei twierdzą, że poddali system znacznie intensywniejszym testom niż rok temu.

„Istnieje ogromna presja na administrację, aby ta rzecz działała i była całkiem bezproblemowa” – powiedział Robert Blendon, profesor polityki zdrowotnej na Uniwersytecie Harvarda. „Będzie trochę trudniej, ponieważ zapisujesz ludzi, którzy z jakiegoś powodu nie byli tak podekscytowani zapisaniem się w zeszłym roku”.

Koszt to jeden problem, powiedział Funtleyder. W wielu częściach kraju składki na ubezpieczenie są wysokie dla osób, których dochody nie są wystarczająco niskie, aby kwalifikować się do pomocy finansowej.

Brett Mills, właściciel agencji domowej opieki zdrowotnej w Chugiak na Alasce, dwukrotnie głosował na Obamę, optymistycznie myśląc, że zgodnie z prawem zdrowotnym on i jego żona mogą uzyskać ubezpieczenie zdrowotne po raz pierwszy od 2005 roku. Był rozczarowany.

Nie mogę zapłacić

Mills i jego żona Lorna zarabiają około $ 120 000, powiedział, za dużo, aby kwalifikować się do ulg podatkowych w celu obniżenia ich składek. Najtańszy plan dostępny dla nich na health.gov kosztowałby $1382 miesięcznie i wiązałby się z odliczeniem $10500.

„Nie mogę zapłacić premii”, powiedział. „Nie jestem bez nadziei, ale jestem tym cholernie zniechęcony. Na pewno czekamy na kolejny rok bez ubezpieczenia zdrowotnego”.

Zanim w zeszłym roku rozpoczęło się rozszerzanie ubezpieczeń przez prawo zdrowotne, Community Health Center Inc., sieć klinik non-profit w Connecticut, miała około 28 000 nieubezpieczonych pacjentów. Spośród nich około połowa zyskała zasięg, głównie dzięki ekspansji stanu Medicaid, powiedział dyrektor naczelny Mark Masselli.

Około 7000 przebywa nielegalnie w Stanach Zjednoczonych i nie kwalifikuje się do żadnego programu Ustawy o przystępnej cenie. To pozostawia około 7000 jako jego „grupę docelową” na rok 2015, powiedział.

„Będzie trochę trudniej”, powiedział. „W ciągu jednego roku przechodzimy z nisko wiszących owoców na czubek drzewa. Liczby spadają. Nie ma w tym podekscytowania ani entuzjazmu”.

Mała wiedza

Niewiele jest też wiedzy na temat prawa i jego programów. Około 90 procent nieubezpieczonych osób ankietowanych w październiku przez Kaiser Family Foundation, grupę badającą zdrowie w Menlo Park w Kalifornii, nie potrafiło powiedzieć, kiedy rozpoczyna się rejestracja.

„To zdecydowanie dotyczy tego, że świadomość jest tak niska, ale w tym momencie nie namalowałabym scenariusza końca świata” – powiedziała w wywiadzie telefonicznym Liz Hamel, która kieruje ankietą w grupie.

Pięćdziesiąt jeden procent osób, które korzystały z systemów rejestracji Obamacare w 2014 roku, twierdzi, że nie spróbuje tego ponownie, zgodnie z opublikowanym w zeszłym tygodniu badaniem Bankrate.com. Obejmuje to osoby, które nie zapisały się w zeszłym roku; około 13,5 miliona osób zarejestrowało się na federalnych i stanowych stronach internetowych sprzedających ubezpieczenia, a 8 milionów zakończyło proces rejestracji.

„Ludzie, którzy wcześniej korzystali z giełd, po prostu wzruszają ramionami na myśl o zbliżającym się nowym sezonie zapisów” – powiedział w rozmowie telefonicznej Doug Whiteman, analityk ubezpieczeniowy Bankrate.

Silniejsze kary

Podczas gdy klimat polityczny dla Obamacare jest ponury, urzędnicy stanowi pracujący nad rekrutacją twierdzą, że spodziewają się dobrych wyników w tym roku. Udoskonalono witryny internetowe i inne systemy komputerowe, a pracownicy rejestrujący mają roczne doświadczenie w identyfikowaniu nieubezpieczonych i marketingu programu.

Amerykanom grozi również surowsze kary za brak ubezpieczenia w 2015 r. — aż 2 procent ich dochodów, dwukrotna tegoroczna grzywna — a tym samym większa zachęta do rejestracji.

„Nie widzę przeciwnych wiatrów. Widzę wiatr w naszych żaglach” – powiedział wczoraj podczas telekonferencji z dziennikarzami Peter Lee, dyrektor wykonawczy Covered California, rynku ubezpieczeniowego tego stanu.

Wydarzenia w Waszyngtonie, w tym zwycięstwo republikanów w wyborach i oświadczenie Sądu Najwyższego, „są w zasadzie nieistotne”, powiedział.

Mała Armia

Rząd będzie się opierał na małej armii pracowników rekrutacyjnych, takich jak grupa Warrena, zwana Enroll Michigan, aby pomóc ludziom przejść przez ten proces. Kevin Counihan, dyrektor generalny health.gov, powiedział, że Stany Zjednoczone przeszkoliły około 60 000 wolontariuszy, płatnych doradców rekrutacyjnych i brokerów ubezpieczeniowych w ramach programów Affordable Care Act.

„Kupowanie ubezpieczenia zdrowotnego jest skomplikowane i ludzie potrzebują pomocy”, powiedział Counihan dziennikarzom podczas telekonferencji z 9 listopada.

Warren powiedział, że pracownicy Enroll Michigan już wypełniają swoje kalendarze spotkaniami. Zła prasa na temat Obamacare i opieki zdrowotnej.gov może pomóc w rozpowszechnianiu informacji o programie, powiedziała.

„Jedyną rzeczą, która wydarzyła się w wyniku usterek w zeszłym roku, jest wiele osób, które nie wiedziały o ustawie o przystępnej cenie, ale mogą kwalifikować się do świadczeń – poprzez tego rodzaju artykuły, które przynajmniej o tym wiedzą” powiedziała.

Aby skontaktować się z reporterem w tej sprawie: Alex Wayne w Waszyngtonie pod adresem [email protected]

Aby skontaktować się z redaktorami odpowiedzialnymi za tę historię: Crayton Harrison at [email protected] Drew Armstrong