Dan Haar: Koronawirus powinien poluzować przestarzałe zasady telemedycyny CT

Opublikowano w Middletown Press

Psychiatra dr Tichianaa Armah, po lewej, przeprowadziła symulowaną sesję leczenia z felietonistą Hearst Connecticut Media Danem Haarem, poniedziałek, 9 marca 2020 r., gdy jej pracodawca, Community Health Center Inc., stara się przekonać stan do umożliwienia refundacji telemedycyny wizyty w ramach Medicaid.

Miałem w poniedziałek sesję z psychiatrą, dr Tichianaą Armah z Community Health Center Inc. Siedziała w swoim gabinecie w Stamford, a ja siedziałem w domu, na laptopie. Upewniła się, że jestem stabilna i zapytała, jak idealnie chciałabym spędzić ten pocztówkowy idealny, wczesnowiosenny dzień.

Nic dziwnego. Specjaliści ds. zdrowia psychicznego od lat leczyli pacjentów zdalnie, telefonicznie lub, od niedawna, za pomocą dowolnej liczby aplikacji wideo.

Nasza była symulowana sesja, aby zademonstrować punkt. Ten rodzaj leczenia, czy to w przypadku zdrowia psychicznego, czy wielu fizycznych problemów medycznych, może być łatwy i skuteczny. Prawo stanowe na to pozwala, a wiele firm ubezpieczeniowych płaci za wizyty wideolekarza, takie jak ta, którą odtworzyliśmy.

Oto, kto nie zwraca kosztów za wizyty zdalne na żywo: system Medicaid w Connecticut, znany ogólnie jako HUSKY Health. Każdy pacjent HUSKY, który potrzebuje leczenia, czy to w zakresie zdrowia psychicznego, czy innej usługi medycznej, musi udać się do gabinetu lekarskiego.

To populacja 800 000 ludzi, którzy często nie mają jak się tam dostać i nie mogą wziąć pół dnia wolnego od pracy. A bieda zwykle dotyka ich bardziej niż typowa grupa dolegliwości, jak bieda.

Zasada powinna się zmienić w 2015 roku, kiedy państwo dopuściło telemedycynę. Powinno to się zmienić od czasu, gdy koledzy Armaha z CHC – zdecydowanie największego dostawcy podstawowej opieki zdrowotnej dla mieszkańców Connecticut o niskich dochodach w Medicaid – błagali, namawiali i lobbowali stanowy Departament Opieki Społecznej, aby to zrobił.

Teraz mamy koronawirusa COVID-19, który zmusza ogromne połacie społeczeństwa do pozostania w izolacji. Nagle DSS ma sens nie tylko poluzować swoje ograniczenia — byłoby to niebezpieczne, gdyby tak się nie stało.

I tak w końcu dostrzegamy pewien ruch, z pospiesznie zaaranżowanym spotkaniem wyznaczonym na wtorek – prawdopodobnie zdalnie, przez wideo, ze wszystkich ironii.

Kryzysy to zrobią, ale nie powinno do tego dojść. Większość innych stanów wyprzedza Connecticut, jeśli chodzi o telemedycynę.

„Dowodziłem z humanitarnego punktu widzenia, że mamy technologię, z której powinniśmy korzystać” – powiedział Mark Masselli, założyciel i dyrektor generalny 48-letniego Community Health Center, które ma 17 kompleksowych klinik w miastach Connecticut i 210 lokalizacjach. wielu w szkołach i schroniskach dla bezdomnych.

Lepiej niż osobiście?

Argumenty przeciwko refundacji Medicaid były nieco mętne. Być może doprowadziłoby to do zalewu nowych wizyt pacjentów, które kosztowałyby podatników wiele milionów dolarów — tak jakby leczenie biednych ludzi nie było dobre dla nas wszystkich. Być może doprowadziłoby to do napływu szarlatanów niskiej jakości, jakby istniało tłok lekarzy chętnych do leczenia biednych.

Myślałem, że kłótnia może dotyczyć jakości. Jak sesja zdalna, czy to z psychiatrą, czy z internistą, może działać tak dobrze, jak stara, osobista wizyta?

W rzeczywistości przynajmniej w niektórych przypadkach Armah – która uczy w Yale School of Medicine i odbyła tam swoją rezydencję oraz kieruje zdrowiem behawioralnym w CHC – powiedziała, że preferowane mogą być wizyty na odległość. Utrzymują pacjentów w spokoju, a lekarze widzą ich otoczenie.

„Niektórzy z naszych pacjentów, ze względu na sąsiedztwo, w którym mieszkają, tak naprawdę nie wychodzą ze swoich domów” – powiedziała. A jeśli cierpią na depresję, „tak naprawdę nie wstają z łóżek, żeby się umyć”. ich twarze i myją zęby”.

I omijają spotkania, które umawialiby zdalnie. W poniedziałek, po tym, jak koronawirus uderzył w Connecticut, niektórzy pacjenci nie pojawili się w Stamford.

Meredith Johnson, szefowa personelu CHC, przybyła do ośrodka zdrowia z Yale New Haven Health System, gdzie założyła system telemedyczny. Powiedziała, że protokoły dotyczące zdalnego leczenia są bardzo zaawansowane w branży. „Nie możemy sięgnąć przez kamerę i wyczuć twoich gruczołów”, powiedziała, ale w przypadku wielu problemów to żaden problem.

CHC od miesięcy testuje telemedycynę pod kątem zdrowia psychicznego. Zobaczyłam, jak bardzo może to być skuteczne, gdy przysłali mi oświadczenie i zgodę, następnie link z pomocą w założeniu konta Zoom, jeśli tego potrzebowałam, a następnie telefon, aby upewnić się, że jestem gotowa na spotkanie w porze lunchu.

„Jeżeli DSS umożliwiło nam rozliczanie telezdrowia, tak jak w innych stanach, powinniśmy być w stanie rozliczać całe spektrum pacjentów” – powiedział Johnson.

'Nie jesteś sam'

Potrzebny był kryzys zdrowia publicznego, aby to się stało, jeśli zdarzy się to w nadchodzących dniach i tygodniach.

„Myślę, że COVID-19 jest dla obszarów miejskich tym, czym wiejskie potrzeby były 10 do 15 lat temu” – powiedział Johnson, odnosząc się do rozwoju telemedycyny w miejscach takich jak Wyoming i Montana.

Connecticut? Oto zdanie z ostatniego wpisu na blogu eVisit, firmy oferującej technologię zdalnego leczenia: „Prawie wszystkie stany (z wyjątkiem Connecticut i Rhode Island) mają jakąś formę zasięgu telemedycyny na żywo w ramach swoich programów Medicaid”.

„To punkt zwrotny” – powiedział Johnson. „Jeśli nie zamierzamy teraz zatwierdzić telezdrowia, kiedy byśmy to zatwierdzili?”

Podczas mojej „sesji” z Armah powiedziałem jej, że czuję się osamotniony, mieszkając sam z moim dzieckiem dorosłym i odchodzącym, pracując przez większość dni w domu. Pokazała, jak potrafi szybko zagłębić się w moją psychikę. – Nie jesteś sam – powiedziała.

Nawet jako jedna z szczęśliwców zdrowych ludzi, mająca dostęp do opieki medycznej i transportu, widziałem, jak jej słowa, jej twarz, jej leczenie mogą być kołem ratunkowym. Jest to tym bardziej prawdziwe w przypadku tysięcy studentów w Community Health Centre, którzy wkrótce mogą wrócić do domu z powodu kryzysu związanego z koronawirusem.

A jeśli HUSKY kwalifikuje się do zwrotu kosztów, lekarze leczący wielu prywatnie ubezpieczonych pacjentów mogą łatwiej uzyskać dostęp do Internetu i być może przyjąć więcej pacjentów Medicaid. „Moim jedynym celem w życiu jest poprawa dostępu do opieki psychiatrycznej” – powiedział Armah, który pochodzi z Bronxu.

Stan „aktywnie pracujemy nad zmianami”

W piątek 18 federalnych ośrodków zdrowia w całym stanie, z których CHC jest największym, wysłało list do dr Deidre S. Gifford, lekarza, który jest komisarzem ds. opieki społecznej gubernatora Neda Lamonta.

„COVID-19 stanowi kolejne znaczące wyzwanie dla naszych pacjentów, w tym potencjalne kwarantanny i inne środki zdrowia publicznego, które mogą ograniczać ruch i dostęp do placówek opieki zdrowotnej w całym naszym stanie” – czytamy w liście. „Dla pacjentów z lękiem i innymi problemami zdrowotnymi i behawioralnymi konsekwencje izolacji i braku dostępu do ich dostawców mogą prowadzić do bardzo negatywnych konsekwencji”.

Mniej więcej godzinę po wysłaniu e-maila do DSS z zapytaniem o problem, CHC otrzymało zaproszenie na wtorkowe spotkanie. Departament nie twierdzi, że natychmiast zatwierdzi rachunki dla pacjentów HUSKY.

„Rozumiemy znaczenie i aktywnie pracujemy nad zmianami polityki w odpowiedzi na problem COVID-19, a także w przypadku rutynowego stosowania w Medicaid / HUSKY Health w pewnych okolicznościach” – powiedział rzecznik DSS David Dearborn w e-mailu.

To wyzwanie, z federalnymi przepisami i obawami dotyczącymi technologii i prywatności. Ale skoro Connecticut spóźnia się na imprezę, powinno to nastąpić szybko.

„I oto jesteśmy w kryzysie”, powiedział Masselli, dyrektor generalny, „gdzie niestety, nawet jeśli powiedzą „Dobra, śmiało”, wiele osób nie będzie gotowych, ponieważ departament nie dał im wystarczająco dużo czasu na przygotowanie”.