Opinia: Dla wielu dzieci powrót do normalnych wzorców nie jest powodem do świętowania – ale niepokojem

Pierwotnie opublikowane w The Hartford Courant

Stale rosnący wskaźnik szczepień w Connecticut i nasz powrót do publicznych zgromadzeń, jakkolwiek ostrożny, sprawiły, że nadejście lata w tym roku jest szczególnie słodkie. Jest o wiele więcej do docenienia niż cieplejsza pogoda i dłuższe dni. Na przykład niezwykły widok wielu pokoleń rodziny jedzącej posiłek w restauracji jest teraz czymś do delektowania się, poruszającym przypomnieniem wszystkiego, z czego musieliśmy zrezygnować i znów możemy się cieszyć.

Dla niektórych jednak powrót do bardziej znanych wzorców życia codziennego jest źródłem niepokoju, a nie świętowania. Dotyczy to szczególnie młodych ludzi i rodzice powinni zwrócić na to uwagę, przygotowując się do powrotu do szkoły późnym latem. Od początku pandemii w marcu 2020 r. Środowiskowe Centrum Zdrowia, Inc. (CHC) odnotował wzrost liczby dzieci i młodzieży korzystających z usług behawioralnych o ponad 40 procent w porównaniu z 2019 r. Izolacja i niepewność ograniczeń pandemicznych, zakłócenia w szkole i innych codziennych zajęciach oraz wstrząs utraconych miejsc pracy, domów, a zwłaszcza bliscy, przywrócili już leczone dzieci i wywołali telefony od rodzin, których dzieci wcześniej radziły sobie dobrze.

CHC było świadkiem rozwoju kryzysu na pierwszej linii frontu. W ciągu moich 23 lat z CHC – i 40 lat w dziedzinie zdrowia behawioralnego – nie widziałem czegoś podobnego. Skutki kryzysu nie ograniczają się również do młodych ludzi. Rodziny, rówieśnicy, sieci wsparcia społecznego, szkoły i pracownicy służby zdrowia również odczuwają skutki kryzysu.

W listopadzie Centra Kontroli i Prewencji Chorób opublikował badanie porównanie częstotliwości, z jaką dzieci przychodziły na izby przyjęć w Stanach Zjednoczonych z powodów związanych ze zdrowiem psychicznym w porównaniu z innymi rodzajami problemów. Między kwietniem a październikiem 2020 r. agencja odnotowała wzrost liczby wizyt na oddziałach ratunkowych w zakresie zdrowia psychicznego o 24% wśród dzieci w wieku od 5 do 11 lat w porównaniu z tym samym okresem w 2019 r. Wśród 12- i 17-latków liczba wizyt na oddziałach ratunkowych związanych ze zdrowiem psychicznym w 2020 r. wzrosła około 24% i 31% odpowiednio w 2019 roku. Już alarmujące wskaźniki lęku, depresji i samobójstw wśród młodych ludzi przed pandemią wzrosły, gdy szkoły i społeczności zostały zamknięte, aby walczyć z wirusem.

W miarę ustępowania pandemii problemy te będą się utrzymywać. Chociaż ta wiadomość jest niepokojąca, rodzice powinni wiedzieć, że nie są sami. Tym z was, którzy nigdy wcześniej nie widzieli tego problemu u swojego dziecka, mówię, że większość z nas nigdy wcześniej nie przeżyła globalnej pandemii. Zaufaj także swojemu instynktowi. Jako rodzice najlepiej znamy nasze dzieci i rozpoznajemy odstępstwa od tego, co jest dla nich normalne. Podczas gdy jedno dziecko może się wycofać, inne może nagle stać się bardziej ekstrawertyczne, odrzucając ostrożność i zachowując się ryzykownie, nawet bez nadużywania substancji. Jeśli zmiana jest nieznana, zwróć uwagę. Zaproś do rozmowy, nawet jeśli wymaga to otwarcia drzwi 20 razy, i trzymaj drzwi otwarte. I nie bój się prosić o pomoc. Jeśli kiedykolwiek był czas, aby pozbyć się obaw o piętno związane z leczeniem zdrowia psychicznego, teraz jest. Praktycznie każdy został dotknięty kryzysem zdrowia publicznego lub czasami potrzebuje pomocy, nawet elitarni sportowcy, tacy jak gwiazda tenisa Naomi Osaka. Niech jej przykład i inne osoby, które się zgłosiły, zmierzyły się ze swoją potrzebą i otrzymały pomoc, zachęcą cię, abyś zrobił to samo dla swojego dziecka i dla siebie.

Nauczyciele i administratorzy szkół dobrze znają wyzwania stojące przed dziećmi i rodzinami, ponieważ od samego początku radzili sobie ze zwrotami akcji pandemii. Ale oni również muszą przygotować się na nowy rodzaj stresu i niepokoju związanego z powrotem nauki w szkole. Podczas gdy niektórzy uczniowie chętnie wracają do pełnych sal lekcyjnych i przekazują notatki swoim przyjaciołom w zatłoczonych salach, inni są przepełnieni niepokojem. Nasi szkolni klinicyści zgłaszają, że młodzi ludzie opłakują utratę mniejszych, szkolnych kohort uczenia się hybrydowego. Niektórzy są podekscytowani wsiadaniem do szkolnego autobusu, podczas gdy inni nadal boją się wyjść publicznie, zachorować lub narazić kogoś, kogo kochają, na wirusa. Młodsze dzieci słyszały o znaczeniu szczepionki, która nie jest dla nich jeszcze dostępna. Bez względu na wiek, dzieci potrzebują bezpiecznych miejsc, w których mogą porozmawiać o swoich lękach i porozmawiać z troskliwymi dorosłymi, wyposażonymi, by przetrwać ten czas.

Miejmy nadzieję, że najgorsza z pandemii już za nami, ale ciągła czujność jest niezbędna. Powrót do szkoły niesie ze sobą nowe wyzwania, ale możemy im sprostać, jeśli rodzice, wychowawcy i pracownicy służby zdrowia będą ze sobą współpracować. Dzieci są odporne i wielokrotnie demonstrowały swoją zdolność do walki wbrew wszelkim przeciwnościom. Ale jeśli Ty lub Twoje dziecko macie problemy, nie bójcie się wyciągnąć ręki i poprosić o pomoc. Nie mam wszystkich odpowiedzi. Razem możemy to rozgryźć.